Wiadomości

Chuligani zaatakowali strażaków

12 strażaków zostało zaatakowanych przez chuliganów podczas akcji gaszenia podpalonych kontenerów na śmieci na Placu Wyzwolenia. Jeden strażak został pobity, pogotowie zabrało go do szpitala. Policjanci z Komisariatu V zatrzymali jednego z bandytów. Pozostali napastnicy są poszukiwani.

12 strażaków zostało zaatakowanych przez chuliganów podczas akcji gaszenia podpalonych kontenerów na śmieci na Placu Wyzwolenia. Jeden strażak został pobity, pogotowie zabrało go do szpitala. Policjanci z Komisariatu V zatrzymali jednego z bandytów. Pozostali napastnicy są poszukiwani.
Wczoraj około 21.15 na Placu Wyzwolenia sześciu strażaków zostało wezwanych do pożaru. Palił się kontener na śmieci. Pożar został ugaszony. Kilka minut później został podpalony kolejny kontener znajdujący się kilkaset metrów od miejsca pierwszego pożaru. Do akcji jego gaszenia przyjechał kolejny zastęp straży. Gdy strażacy przystąpili do akcji zostali otoczeni przez grupę około 20 chuliganów, którzy uniemożliwiali skuteczną akcję gaśniczą. Na pomoc swoim kolegom ruszyli strażacy, którzy gasili pierwszy pożar. Wtedy zostali zaatakowani. Jeden ze strażaków został pobity. Bandyci ukradli z wozu strażackiego hełm oraz rozbili reflektor. Ranny strażak został zabrany przez pogotowie do szpitala. Chuligani uciekli. Policjanci poinformowani o zdarzeniu zatrzymali jednego z bandytów, który brał udział w napadzie. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Pozostali bandyci są poszukiwani.

Powrót na górę strony