Wiadomości

Pijany 37-latek uciekał przed drogówką

Data publikacji 11.09.2018

Nawet 5 lat w więzieniu może spędzić 37-latek, który kierując volkswagenem nie zatrzymał się do kontroli. Jak się okazało, uciekał bo miał powód... kierował samochodem mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu oraz cofnięte uprawnienia. O jego dalszym losie zdecyduje teraz prokurator i sąd.

Policjanci z katowickiej drogówki na ulicy Kościuszki  zauważyli kierowca volkswagena, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 45 km. Policjanci dali kierowcy sygnały do zatrzymania. Kierowca zwolnił, a następnie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg dając kierowcy sygnały świetlne i  dźwiękowe wzywające do zatrzymania. Mężczyzna jednak zignorował to i  kontynuował ucieczkę. Po kilku minutach został on jednak zatrzymany. Jak się okazało mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 37-latka ponad 2 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierowca ma również cofnięte uprawnienia.  Zgodnie z nowelizacją przepisów, niezatrzymanie się do kontroli traktowane jest jak przestępstwo, za które grozi kara nawet 5 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdu. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje prokurator i sąd. Postępowanie w tej sprawie prowadzi  Wydział Kryminalny Komisariatu IV Policji w Katowicach.  

Powrót na górę strony