Wiadomości

Wykryta zbrodnia

Wczoraj policjanci z zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu rozpoczęli przesłuchiwanie 56-letniego mężczyzy. Ten niepozorny mieszkaniec Katowic podejrzany jest o zabójstwo żony. Z wyjaśnień mężczyzny wyłania się obraz wstrząsającej zbrodni. Na jej trop wpadli policjani podczas prowadzenia sprawy jej zaginięcia

Wczoraj policjanci  zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu rozpoczęli przesłuchiwanie 56-letniego mężczyzny. Ten niepozorny mieszkaniec Katowic podejrzany jest o zabójstwo żony. Z  jego wyjaśnień  wyłania się obraz wstrząsającej zbrodni. Ciało kobiety ukrył w krzakach. Policjantom powiedział, że zaginęła...
Zastanawiał się jak ukryć to zabójstwo. Wpadł na pomysł, żeby upozorować zaginięcie. Informacje o zaginięciu kobiety policjanci otrzymali w styczniu br. prowadzone przez kilka miesięcy poszukiwania nie dawały rezultatu.
Mężczyzna zgłosił jej zaginięcie. Prosił go o to brat ofiary zaniepokojony o los swojej siostry. Ze wstępnych informacji wynika, że zabójca właśnie wtedy wpadł na pomysł jak ukryć zbrodnię.  Kilka dni temu kryminalni z komendy miejskiej zdobyli informację, że zaginięcie kobiety  to bajka wymyślona przez jej męża. Zgromadzony materiał dowodowy został przekazany prokuratorowi, który natychmiast podjął decyzję o rozpoczęciu śledztwa. Wczoraj wieczorem sprawa została rozwiązana. Policjanci znaleźli zwłoki kobiety, które schowane były krzakach w rejonie ulicy Wiosny Ludów. Zabójca został zatrzymany. Przesłuchiwany przez policjantów przyznał się do zabicia swojej żony. Powiedział, że doszło do niego na przełomie października i listopada ubiegłego roku. Wtedy też ciało kobiety wyniósł z mieszkania i ukrył. Ponieważ między małżonkami często dochodziło do kłótni, mówił wszystkim, że żona go opuściła i wyjechała. Czynności trwają... 

Powrót na górę strony