Wiadomości

Tragiczny finał zakładu.

Policjanci z Komisariatu V ustalają okoliczności utonięcia 36-letniego mieszkańca Sosnowca. Mężczyzna założył się ze swoim znajomym o litr wódki, który z nich pierwszy przepłynie staw Bork.

Policjanci z Komisariatu V ustalają okoliczności utonięcia 36-letniego mężczyzny. Do zdarzenia doszło 29 czerwca br. około około 20:15. Mieszkaniec Sosnowca założył się ze swoim 50-letnim znajomym, który z nich pierwszy przepłynie staw Borki. Stawką zakładu miał być litr wódki. Obaj mężczyźni wskoczyli do wody. O utonięciu 36-latka pojnformowała policjantów jego znajoma, która przyglądała się rywalizacji. Zwłoki mieszkańca Sosnowca wyłowiono wczoraj popołudniu. 50-latek, który przepłynął staw był pijany. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik prawie 3 promili alkoholu.

Powrót na górę strony