Wiadomości

Napadali na placówki bankowe

Katowiccy policjanci rozwiązali sprawę napadów na placówki kredytowe w Katowicach, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Wojkowicach i Siemianowicach Śląskich. Zatrzymano 16-latka i jego dwóch wspólników w wieku 18 i 22 lat. Niewykluczone, że podejrzani mogą mieć związek z innymi napadami na placówki bankowe w województwie śląskim.

Katowiccy policjanci rozwiązali sprawę napadów na placówki kredytowe w Katowicach, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Wojkowicach i Siemianowicach Śląskich. Zatrzymano 16-latka i jego dwóch współników w wieku 18 i 22 lat. Niewykluczone, że podejrzani mogą mieć związek z innymi napadami na placówki bankowe w województwie śląskim. 
Nad rozwiązaniem sprawy szeregu napadów na placówki bankowe w Katowicach pracowali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Intensywna praca śledcza i współpraca z Wydziałem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach przyniosły efekty. Wczoraj w ręce funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach wpadł pierwszy z bandytów- 22-letni katowiczanin. Dzisiaj policjanci równocześnie uderzyli w dwa miejsca. O 6.00 zapukali do drzwi mieszkań w Katowicach. Zatrzymano dwóch kolejnych przestępców w wieku 16 i 18 lat. Mężczyźni byli kompletnie zaskoczeni wizytą funkcjonariuszy. W mieszkaniu 22-latka znaleziono pistolet pneumatyczny, a w samochodzie należącym do 18-latka pistolet gazowy, które były używane do terroryzowania pracowników banków. Zebrany materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił na przedstawienie im zarzutów. Policjanci ustalili, że w 2007 roku zatrzymani przestępcy napadli na: dwie placówki bankowe w Chorzowie, dwie placówki bankowe w Katowicach, placówkę bankową w Wojkowicach, Rudzie Śląskiej i Siemianowicach Śląskich. W tym roku w kwietniu, maju i czerwcu, działając w różnych konfiguracjach osobowych dokonali kolejnych trzech napadów: na placówkę bankową przy ulicy Panewnickiej, Gdańskiej i Armii Krajowej. Ukradli łącznie ponad 130.000 złotych. Zatrzymany 16-latek za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym. Jego starszym wspólnikom grozi nawet 15 lat więzienia. Niewykluczone, że podejrzani mogą mieć związek z innymi napadami na placówki bankowe w województwie śląskim.

Powrót na górę strony